Tajlandia zrobiła kolejny krok w kierunku dekryminalizacji marihuany, rozpoczynając kluczowe posiedzenie rządu, które ma pomóc utorować drogę do zniesienia kar więzienia i grzywien za posiadanie narkotyku lub hodowanie go w domu.
Dzięki temu posunięciu królestwo ma nadzieję promować swój żywotny przemysł turystyczny, podążając za krajami takimi jak Urugwaj i Kanada, gdzie stosunek do używania marihuany jest luźny, a posiadanie narkotyku jest legalne.
Posiedzenie komitetu ds. kontroli środków odurzających Ministerstwa Zdrowia Publicznego, któremu przewodniczy stały sekretarz ministerstwa, ma podjąć decyzję o usunięciu rośliny z krajowej listy środków odurzających.
Propozycja musi następnie zostać przekazana do ostatecznego zatwierdzenia przez Radę Kontroli Narkotyków, kierowaną przez Wissanu Krea-ngam, jednego z sześciu urzędujących wicepremierów.
Osobom w Tajlandii skazanym za produkcję, eksport lub import marihuany grozi obecnie od 2 do 15 lat więzienia i grzywna w wysokości do 1,5 miliona bahtów (45 000 dolarów), podczas gdy osoby przyłapane na posiadaniu marihuany może grozić do pięciu lat więzienia i grzywny w maksymalnej wysokości 100 000 bahtów . Kary te zostaną zniesione, gdy roślina zostanie usunięty z listy.
Tajlandia zezwala na medyczne użycie marihuany od 2018 roku, ale utrzymuje ścisłą kontrolę upraw, zbiorów i zakładów przetwórczych. Części o niskiej zawartości składników psychoaktywnych, takie jak liście i łodygi, zostały usunięte z listy w grudniu 2020 r. Najnowszy ruch zdekryminalizuje kwiaty i pąki, które są bogate w składniki psychoaktywne zwane tetrahydrokannabinolem.
Inny wicepremier, Anutin Charnvirakul, który jest również ministrem zdrowia publicznego, był zdecydowanym zwolennikiem legalizacji marihuany. Jako lider Bhumjaithai, partii politycznej w koalicji rządzącej, obiecał podczas wyborów powszechnych w 2019 r., że jego partia będzie naciskać na zalegalizowanie konopi indyjskich i umożliwienie gospodarstwom domowym uprawy do sześciu roślin.
Ta obietnica pomogła partii zdobyć 51 mandatów w wyborach, czyniąc ją kluczowym członkiem koalicji rządzącej. W miarę zbliżania się następnych wyborów powszechnych, Anutin naciskał, by dotrzymać swojej obietnicy.
Nacisk na usunięcie cannabis z krajowej listy środków odurzających nastąpił po usunięciu kratomu, rośliny pochodzącej z Azji Południowo-Wschodniej, której liście są używane jako środek pobudzający umysł i środek przeciwbólowy.
Luźniejsze przepisy dotyczące marihuany mogą pomóc przyciągnąć więcej turystów do kraju, ponieważ jego kluczowy sektor turystyczny walczy o powrót na właściwe tory po pandemii koronawirusa. Ale krytycy ostrzegają przed niebezpieczeństwami, takimi jak ludzie prowadzący pojazd pod wpływem narkotyków.
Wysoce uzależniające narkotyki, takie jak heroina, metamfetamina i kokaina, pozostają nielegalne w Tajlandii i podlegają surowym karom.