EDS to poważna choroba. Czy marihuana może być dla niej skutecznym leczeniem?
Nowe badanie pokazuje, że wysoki odsetek pacjentów z zespołem Ehlersa-Danlosa leczy swoje objawy za pomocą medycznej marihuany.
Nowe badania sugerują, że medyczna marihuana jest niezwykle powszechnym wyborem wśród pacjentów pragnących leczyć objawy poważnego zaburzenia tkanki – EDS.
Badanie, które zostało opublikowane w American Journal of Medical Genetics, wykazało, że ponad jedna trzecia pacjentów, u których zdiagnozowano zespół Ehlersa-Danlosa (EDS), stosowała marihuanę w leczeniu doświadczanych objawów.
NORML przyznaje, iż naukowcy odkryli, że 37 procent pacjentów „zgłosiło używanie konopi indyjskich w celach terapeutycznych”, przy czym używanie konopi indyjskich było szczególnie rozpowszechnione „wśród pacjentów, którzy zgłaszali odczuwanie umiarkowanego lub silnego bólu”.
„Spośród wszystkich tradycyjnych i uzupełniających terapii stosowanych przez respondentów„ marihuana została samodzielnie oceniona jako najskuteczniejsza ” – zauważyło NORML w swoim artykule.
Co to jest EDS?
Narodowy Instytut Zdrowia definiuje zespół Ehlersa-Danlosa jako „grupę zaburzeń, które wpływają na tkanki łączne wspierające skórę, kości, naczynia krwionośne oraz wiele innych narządów i tkanek”, a perspektywa może „wahać się od lekko luźnych stawów do zagrożenia życia – powodując poważne i groźne komplikacje.”
Charakterystyczne objawy zespołu Ehlersa-Danlosa to niezwykle elastyczne stawy i elastyczna skóra, która jest podatna na siniaki.
Według NIH zespół Ehlersa-Danlosa „występuje u co najmniej 1 na 5000 osób na całym świecie”.
Badanie opublikowane w Journal of Medical Genetics, dofinansowane z grantu z University of Colorado Center for Innovative Design and Analysis, opierało się na ankietach „ponad 500 osób, za pośrednictwem Towarzystwa EDS, które zgłosiły zdiagnozowanie EDS lub HSD i chciały dowiedzieć się, jakie terapie uzupełniające i alternatywne były stosowane oraz ich skuteczność w łagodzeniu bólu i poprawie jakości życia”.
Autorzy powiedzieli, że „skupili się na stosowaniu tradycyjnych terapii medycyny chińskiej, leków ziołowych i marihuany”.
„Najczęściej zgłaszanymi terapiami, stosowanymi przez 70-92% uczestników, były niesteroidowe leki przeciwzapalne, paracetamol, opioidy i fizjoterapia” – napisali autorzy. „Terapiami, które uczestnicy ocenili jako najbardziej skuteczne, były opioidy, fizjoterapia i marihuana, przy czym 10-24% osób stosujących te terapie oceniło je jako niezwykle pomocne. Terapia uzupełniająca inicjowana przez pacjenta z EDS/ HSD jest szeroko rozpowszechniona i wynosi 56%. Terapie uzupełniające były w dużej mierze stosowane przez pacjentów z EDS/HSD z wyższymi zgłaszanymi poziomami bólu. Lekarze opiekujący się pacjentami z EDS/HSD powinni być świadomi tych danych wskazujących na szerokie stosowanie przeważnie nie przepisanych terapii i być przygotowani do rozważenia takiego zastosowania we współpracy z tymi pacjentami w celu opracowania kompleksowych planów leczenia przewlekłych powikłań bólowych.”
NORML zauważa, że „chociaż EDS jest wymienione jako warunek kwalifikujący się do medycznej terapii konopiami indyjskimi w kilku stanach – w tym Connecticut, Illinois i New Hampshire – istnieje niewiele danych klinicznych oceniających jej bezpieczeństwo i skuteczność u pacjentów z tą chorobą.”
Connecticut dodało EDS do listy kwalifikujących się schorzeń na początku tego roku, kiedy rozszerzyło listę jednostek chorobowych leczonych za pomocą marihuany. Ustawodawcy dali również zielone światło dla przepisywania marihuany medycznej pacjentom cierpiącym na przewlekły ból przez ponad sześć miesięcy.
Stanowy program medycznej marihuany, który został ustanowiony przez ustawodawców w 2012 roku, obejmuje 38 warunków kwalifikujących do recepty na konopie indyjskie.