Badanie: Marihuana nie ma wpływu na ruch drogowy.
Naukowcy sprawdzili, czy sama legalizacja marihuany miała i ma wpływ na liczbę ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym w Kolorado i Waszyngtonie.
Z nowego badania opublikowanego w National Bureau of Economic Research wynika, że sama legalizacja rekreacyjnej marihuany nie powoduje wzrostu liczby ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym.
Naukowcy z University of Oregon – Benjamin Hansen, Keaton S. Miller, i Caroline Weber – przeanalizowali wskaźnik śmiertelnych wypadków drogowych w Kolorado i Waszyngtonie po zalegalizowaniu stosowania marihuany oraz w stanach o podobnych tendencjach ekonomicznych, w których nie zalegalizowano marihuany.
Okazało się, że odsetek ofiar śmiertelnych jakkolwiek powiązanych z marihuaną nie był wyższy ani w Kolorado ani w Waszyngtonie w porównaniu do obszarów gdzie nie zalegalizowano marihuany.
„Stwierdziliśmy, że stany, które zalegalizowały marihuanę nie doświadczyły żadnej istotnej różnicy w liczbie ofiar śmiertelnych związanych z marihuaną,” stwierdzili naukowcy.
Według naukowców, w latach 2013 – 2016 wskaźnik śmiertelnych wypadków drogowych, w których uczestniczyła marihuana wzrósł w całym kraju średnio o 10 procent. Celem badania było ustalenie, czy legalizacja marihuany miała wpływ na śmiertelne wypadki drogowe. Dokonano tego, porównując odpowiednie dane i zapisy. Wyniki jak widać odpowiadają jednoznacznie.
Kolorado było pierwszym stanem w USA, które zalegalizowało detaliczną sprzedaż marihuany w celach rekreacyjnych. Wyborcy w 2012 roku zatwierdzili Amendment 64. Wyborcy w Oregonie zatwierdzili Measure 91 dwa lata później, legalizując i regulując tym samym marihuanę.