Wciąż istnieje wiele palaczy cannabis, którzy wierzą, że gigantyczne buchy sprawiają, że twoje odczucia są o wiele bardziej intensywne i głębokie. Ale czy to prawda, że więcej dymu oznacza więcej THC?
Prawdopodobnie słyszałeś już nie raz stary mit o tym, jak powinno się palić marihuanę we właściwy sposób. Cóż, niektórzy twierdzą, że musisz skupić się na braniu bardzo dużych buchów i trzymać je w płucach tak długo, jak to możliwe, aby osiągnąć maksymalne efekty. Jeśli należysz do tej grupy, nie chcemy cię rozczarować, ale to wcale nie jest prawda.
Aby zrozumieć całą sprawę lepiej, przyjrzyjmy się temu jak funkcjonują nasze płuca. Kiedy oddychamy, nie jesteśmy zbyt wydajni w absorpcji tlenu i wydalaniu dwutlenku węgla. Mimo iż nasze płuca mogą pomieścić około 6 litrów powietrza, wydalamy znaczną część tego tlenu podczas wydechu. Gdyby nasze płuca wchłaniały ten tlen, moglibyśmy brać oddech raz na kilka minut. Zamiast tego oddychamy częściej i z krótszymi oddechami.
Faktem jest, że nasze płuca mogą wchłonąć tylko 5 – 6 ml tlenu na minutę, i ta sama zasada sprawdza się, gdy palisz marihuanę. Inaczej mówiąc, nie można zmusić płuc, aby wchłonęły więcej THC do twojego organizmu, kiedy trzymać będziesz dym w płucach.
Jednak rzeczywiście możesz czuć, ze twój haj jest dużo bardziej intensywny, ale tylko z jednego bardzo prostego powodu – trzymając dym w płucach pozbawiasz swój mózg tlenu. Zawroty głowy, które czujesz są dodatkowo potęgowane przez tlenek węgla w dymie.