Jak mówi raport CBSA, po legalizacji marihuany spodziewać się możesz dłuższego oczekiwania na granicy.
Legalizacja marihuany może doprowadzić do dłuższego oczekiwania na przejściach granicznych w Kanadzie, ponieważ urzędnicy zajmują się „turystami cannabis”, przestrzega raport uzyskany przez Global News.
Dokument Kanadyjskiej Agencji Służby Granicznej stwierdził również, że nielegalny wywóz marihuany „wzrośnie” po legalizacji, co dodatkowo obciąży funkcjonariuszy.
„O ile nie zostaną wprowadzone wyjątki w odniesieniu do posiadania osobistych ilości marihuany, legalizacja cannabis może zwiększyć obciążenie urzędników i przełożyć się na dłuższe oczekiwanie na granicy, szczególnie na granicach lądowych” napisano.
W raporcie przeczytać można, że opóźnienia na granicach będą szczególnie niekorzystne w miesiącach letnich, gdy odwiedzający przyjeżdżają na festiwale na świeżym powietrzu, koncerty, czy nawet imprezy konopne 4/20, które odbywają się zawsze 20 kwietnia.
Global News już wcześniej informowało, iż eksperci zaniepokojeni są wpływem legalizacji na ochronę granic, a raport potwierdza, że rządowe agencje graniczne mają te same zmartwienia.
Siedmiostronny dokument pokazuje, że CBSA stara się przewidzieć skutki planu legalizacji premiera Justina Trudeau, który wejdzie w życie jeszcze w tym roku.
„Legalizacja produktów z cannabis prawdopodobnie nie doprowadzi do znacznego zmniejszania działań w zakresie egzekwowania prawa na granicy, ponieważ oczekuje się wręcz, że wywóz substancji wzrośnie, a podróżni prawdopodobnie będą chcieli przekraczać granice z osobistymi ilościami marihuany,” powiedział.
W raporcie napisano, że głównymi kwestiami przed którymi staną funkcjonariusze graniczni będą „turyści cannabis” przybywający, by używać marihuanę i podróżni przewożący jej niewielkie ilości – nieświadomi, że przewożenie cannabis przez granice będzie nadal nielegalne.