Czy bycie na haju może pomagać w pisaniu? Według niektórych anegdot, tak. Jednak często wiąże się to z wieloma zastrzeżeniami, które mogą zakłócić proces pisania. Aby lepiej zrozumieć sprawę, ważne jest, aby zagłębić się zarówno w informacje dostarczane przez dane, jak i społeczność kreatywnych twórców stosujących marihuanę.
Istnieje niewiele danych łączących marihuanę i kreatywność. To powiedziawszy, prawdopodobnie słyszałeś doświadczeniach różnych osób jak to marihuana. Okazuje się, że jest to dość powszechna reakcja wśród palaczy.
Badanie przeprowadzone w 2017 roku przez Washington State University wykazało, że spośród ponad 700 palaczy i osób niepalących, których ankietowali, palacze marihuany sami deklarowali wyższy poziom kreatywności.
Chociaż prawdopodobnie było to prawdą, badanych nie proszono o wykonanie żadnej pracy, czy to pisemnej, ani innej, aby udowodnić ich samoocenę. Palacze byli również bardziej skłonni do ekstrawertyczności i otwartości na próbowanie nowych doświadczeń.
Inne badanie z 2017 roku miało na celu skupienie się na nastroju i kreatywności. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Stanowym Humboldta nie tylko koncentrowały się na wpływie marihuany na twórczy umysł, ale także na przekonaniu, że artysta w depresji jest bardziej kreatywny niż ten w dobrym nastroju.
Badacze nie zgłosili związku między marihuaną a kreatywnością. To powiedziawszy, ich wnioski potwierdziły, że regularni konsumenci cannabis posiadają wyższy wynik w zakresie kreatywności w ciągu całego życia. „W związku z tym, biorąc pod uwagę perspektywę, że używanie konopi indyjskich zwiększa kreatywność, doszliśmy do wniosku, że jest to postrzeganie tylko chwilowej kreatywności. Jednak możliwe jest, że intensywne używanie konopi indyjskich wiąże się ze zwiększoną kreatywnością w ciągu całego życia (CAQ)” – podsumowano w raporcie.
Pisarze rozważający haj powinni wziąć pod uwagę podejmowany projekt, jak szczegółowo opisała to blogerka modowa i copywriter Snezhina Piskova. Po czterech latach studiów i pisania w Holandii posiadała ona różne doświadczenia związane z pisaniem przydzielonych prac oraz prywatnych artykułów.
Przypomniała sobie, że pisanie zleceń na haju nie było przyjemnym połączeniem. „Zwykle stresuję się, że nie mam wystarczająco dużo czasu, nie uda mi się wypełnić zadania, zostanę osądzona – ten stres jest dla mnie po prostu zbyt duży”.
Jednak wręcz przeciwnie, pisząc własne artykuły, Piskova powiedziała, że jej umysł jest w innym stanie. „Ponieważ nie muszę nikomu odpowiadać, mogę pozwolić sobie zapalić skręta i oddać się ciekawym i interesującym myślom, które pojawiają się w mojej głowie”. Piskova dodaje: „Używam [marihuany] jako środka, aby bardziej otwarcie wyrazić siebie i zobaczyć, jak zwariowana może stać się moja wyobraźnia. W takich chwilach mogę całkowicie się zrelaksować i przejść na autopilota”.
Czy dawkowanie marihuany ma znaczenie?
Dawkowanie może mieć kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o pracę po paleniu marihuany. Steven Mike Voser, niezależny dziennikarz i muzyk, odniósł sukces w przypadku małych dawek.
„Odkryłem, że mikrodawka tuż przed rozpoczęciem pisania artykułu może pomóc mi skupić się na tym konkretnym zadaniu” – powiedział Voser. Z drugiej strony duże dawki sprawiły, że Voser tracił orientację w swojej pracy i był niespokojny podczas prezentacji czy spotkań.
Podsumowanie
Jeśli uważasz, że marihuana jest czynnikiem motywującym, który pozwala ci się skupić, pisanie na haju może być dla ciebie. I odwrotnie, jeśli podczas spożywania marihuany poczujesz się skrępowany, przytłoczony lub zamroczony, pisanie na haju może równie łatwo zatrzymać Twój proces twórczy. Jeśli uważasz, że pisanie na haju jest trudne lub rozpraszające, możesz również przeprowadzić własne eksperymenty i sprawdzić różne odmiany oraz inne metody przyjmowania cannabis.
