Wyborcy na Alasce zalegalizowali marihuanę w 2014 roku. Ustawa zezwoliła na posiadanie do 30 gramów marihuany, uprawę do 6 roślin oraz na sklepy cannabis. Minęły ponad dwa lata, a wciąż nie otwarto żadnego sklepu z marihuaną, nawet w Anchorage, stolicy państwa…
Jednak niedługo się to zmieni.
William Ingram ogłosił, że sklep przeszedł ostateczną kontrolę i niedługo zostanie otwarty. Sklep znajduje się przy 715 West 4th Avenue.
„Nie mógłbym być bardziej podekscytowany, aby ostatecznie otworzyć drzwi sklepu; to był bardzo wyczerpujący proces,” mówi Ingram. Według Ingram, aż 8 miesięcy zajęło przejście przez wszystkie kontrole oraz inspekcje, aby finalnie znaleźć się w tym punkcie. „Myślę, że społeczeństwo oczekiwało, iż sprawa zajdzie o wiele dalej w ciągu tak długiego czasu, ale my cieszymy się z tego, gdzie obecnie jesteśmy,” mówi.
Ingram mówi, że klienci powinni także na początek upewnić się, że mają ze sobą gotówkę, ponieważ na chwile obecną będzie to jedyna akceptowalna forma płatności.
Odnosząc się do słów Ingram, sklep oferował będzie dziewięć szczepów cannabis – już od pierwszego dnia działania; każdy z nich wyhodowany przez licencjonowanego plantatora Greatland Ganja. Będą dostępne suszone pąki, a także wstępnie rolowane jointy. W sprzedaży będą także fifki, bonga oraz markowe towary takie jak na przykład koszulki.